Miałem ostatnio dwie bardzo ciekawe sesje. W obu przypadkach z jakiegoś powodu, nie pytałem z jakiego, nie doszło do sesji przedślubnej lub była nieudana. Obie pary, z którymi spotkałem się na sesji, chciały mieć jednak w domowym albumie zdjęcia przedmałżeńskie. Od ślubu nie minęło zbyt wiele czasu, więc zdecydowali się nieco "okłamać" bieg wydarzeń i oszukać czas. Zrobiliśmy więc sesje narzeczeńskie już po ślubie, bo dlaczego nie...
Zazwyczaj myśląc o sesjach narzeczeńskich myślimy o plenerze - jakimś ładnym zakątku miasta lub w naturze. Jest jednak jeszcze jedna opcja - równie atrakcyjna - która mnie bardzo przypadła do gustu i do której zachęcam przyszłe pary. To sesje w studio z sensualnym klimatem.
Sesję zazwyczaj dzielę na dwie mini-sesje. Jedna jest do pokazywania rodzinie, przyjaciołom - bardziej grzeczna, choć lifestylowa i na luzie. Druga - to zdjęcia tylko dla młodych - zmysłowe, intymne, dla nich samych, oczywiście ze smakiem i klasą.
W Krakowie nie brakuje przestrzeni studyjnych, które są wręcz wymarzoną scenerią do takich sesji. Odpowiednio umeblowane, ze stylowymi dekoracjami, nie przeładowane sprzętami i gadżetami, w których można poczuć się na luzie i zrobić sesję w przyjemnej atmosferze.
Na potrzeby reklamy wykonałem pokazową sesję z udziałem wspaniałej pary Eweliny i Rafała. Sami zobaczcie jaki klimat... Przy okazji zrobiliśmy kilka zdjęć w sukni ślubnej - taki mały bonus...
Bình luận