Sesje ze zwierzętami na pewno są wymagające - spokoju, cierpliwości, często refleksu.
***
To pytanie, które często słyszę od moich klientów. Odpowiedź brzmi: mogą być, ale wcale nie muszą! I najczęściej Wasze obawy jak zachowa się koń podczas sesji, czy będzie spokojny, czy Wy będziecie czuli się w jego obecności swobodnie, znikają po kilku pierwszych minutach sesji.
Konie to wyjątkowe zwierzęta – piękne, majestatyczne, ale też niezależne i czasami nieco uparte. To oznacza, że sesja może wymagać nieco więcej cierpliwości niż standardowa sesja fotograficzna. Ważne jest, by koń czuł się komfortowo i bezpiecznie. Jeśli koń jest zdenerwowany lub niepewny, uchwycenie idealnych ujęć może być trudniejsze.
Jednak nie musisz się martwić – zadbam o wszystko. Moje doświadczenie pozwala mi przewidzieć zachowania koni i dostosować sesję do ich i naszych potrzeb. Kluczem jest stworzenie spokojnej atmosfery, w której koń będzie czuł się swobodnie. Konie, z którymi pracuję przy sesjach to prawdziwi modele - są łagodne, spokojne, przyjacielskie, chętnie nawiązują kontakt, a przytulenie łba, pogłaskanie po karku, spokojny ton działają cuda.
Koń to duże zwierzę, które jest często w ruchu, więc czasem wymaga cierpliwości z naszej strony. Praca na zewnątrz, w naturalnym świetle, to dodatkowe wyzwanie, ale jednocześnie daje nam możliwość stworzenia niezwykłych, naturalnych zdjęć.
Jako fotograf mam w takich sesjach doświadczednieto i wiem, że efekt końcowy będzie piękny. Każda sesja z koniem to unikalne doświadczenie, a wspólnie możemy stworzyć coś naprawdę wyjątkowego.
***
Zwierzę ma swoje prawa. Nie zawsze stanie tak, jakbyśmy chcieli, nie można go zamrozić w ruchu, czasem się wierci... Aby zwierzę dobrze złapać w ruchu trzeba być szybkim, zawsze gotowym do zrobienia zdjęcia. Miłość, łagodność i empatia do zwierząt też niezwykle pomaga nawiązać z nimi kontakt.
Lia to piękna, młoda klacz. Nie jest płochliwa czy nerwowa, ale bywa niespokojna. Zdecydowanie woli obecność innych koni, sama czuje się niepewna. Gdy słyszy w oddali inne konie, aż rwie się do galopu. Te wszystkie "ale" równoważy jej piękna końska uroda.
Spotkaliśmy się z Natalią w zaprzyjaźnionej stadninie - RS RANCH w Grojcu pod sam koniec października. Natalia spełniła jedno ze swoich urodzinowych marzeń - prezent w postaci sesji z koniem w kowbojskim charakterze.
Stadnina w Grojcu to piękne miejsce - położona w środku lasu przy stawach, niedaleko pola nieściętej jeszcze kukurydzy. Jest też mostek nad strumieniem, piękne ścieżki i leśne polanki - miejsca wypasu dla koni. Plener jak marzenie.
Piękne miejsce, przyjazna atmosfera, łagodność koni przyzwyczajonych do sesji, słoneczna pogoda, jesienne kolory - musiało się udać!
コメント